Zaprasamy do świata pokemonów
-Tak wiem ale najpierw rozpocznę trening po za tym zdobyłam Ilumisie muszę z nią potrenować (Obróciła się w twoją stronę i uśmiechnęła się). Jak znam chłopców mówią ze staną o 6:00 a okazuje się że, wstają o 8:30. Jutro zrobię ci niespodziankę. (Dzwoni jej komórka)
-Hmm..kto o tej porze tak dzwoni ? Halo...Odczep się jesteś debilem nie dzwoń do mnie nienawidzę cię (rozłączyła się) I po chwili znowu komórka dzwoni odbiera i mówi:
-Daj mi spokój jesteś ohydny ile razy mam ci mówić że,ja i ty jesteśmy skończeni!
(Wyłączyła komórkę) Ty się zadziwiłeś.
Offline
Idziecie przez piękny las, niedaleko was idzie w stronę jeziora mały Squirtle.Gdy już jesteście blisko PokeCentrum widzicie piękne jezioro, które błyszczy od promyków słońca.
Offline
Widzicie 5x Muk,8x Squirtle i 11x Turtwig.Dalej widzisz odpoczywające pod drzewkiem Pokemony, Pichu,Glameow,Treecko.
Offline
Żaden z Pokemonów nie chciał jeść karmy oprócz Pichu.Pichu zjadł karmę ale miał małe zaufanie do ciebie, inne Pokemony nadal się bawiły.
Offline
-Pichu nie bój się, ja nie chce ci zrobic krzywdy,jestem dobry.Spytaj mojego pokemona,Turtwig wyjdź.-wyciągnołem Turtwiga-I co ,teraz chce się do mnie przyłączy?-potem podszedłęm do muka i zapytałem o to samo.
Offline
Pichu się zgodził ale z lekką nieufnością, Pichu boi się że zostawisz go samego w lesie tak jak jego dawny trener Markio.Muk za to się nie zgodził, a Pichu trzęsie się ze strachu.
Offline
Pichu po chwili wypuścił się sam z PokeBall'a i powiedział że lepiej nie podchodzić do Muk'ów, bo one nie cierpią ludzi i od razu jak się ich zapyta czy dołączą do ciebie to atakują Bombą Błotną
Offline
(Cerulean)Przed sobą widzicie piękne miasto i jest tak gorąco że można by było chodzić bez ubrań.Ale w Isshu mają odmienne zdanie, na razie jest piękny dzień bez deszczu i zachmurzenia.Najbliżej ciebie znajduję się PokeCentrum
Offline