Zaprasamy do świata pokemonów
Moderator
Przywołałam do siebie pokemony i poszliśmy tam. Usiadłam na przeciwko jeziorka patrząc się w wodę.
Offline
Moderator
- Skoro jest zatrute, to na pewno są tutaj jakieś pokemony, które mogły mieć coś z tym wspólnego. - powiedziałam.
Porozglądałam się.
Offline
Moderator
- No cóż...spróbujmy tego...Turtwig użyj Ostrego liścia do jeziorka, by liście wchłonęły tą wodę - rzekłam do żółwika.
Offline
Moderator
- Hmm...nic chyba nie możemy zrobić. - stwierdziłam.
Poszłam z pokemonami na drugi brzeg jeziora.
Offline
Moderator
Wróciłam do miejsca, w którym była dziewczyna opiekująca się trawiastymi pokemonami.
Offline
Moderator
Powiedziałam jej o zatrutym jeziorze i zapytałam się, czy mi pomoże z tym problemem.
Offline
Moderator
Poszłam razem z nimi do zatrutego jeziora spoglądałam jeszcze na parę drzew. Trzymałam bardzo mocno Turtwig'a i szłam tak, aby Shinx nie spadł mi z głowy.
Offline