-Dobrze wezmę.-i jeszcze raz ją pocałowałem-Co będziesz teraz robic?

-Ja idęna spacer, znowu.-było mi smutno , że nie reagowała na moje pocałunki.

Podchodzę do nich -Dlaczego walczycie?-sprawdziłem czy są dzikie.-Silcoon wyjdź.-zeskanowałem moją Silcoon i sprawdziłęm czy nauczyła się nowych ataków po ewolucji.

-Tortera zostaw go.-wziołem go na ręce i poszedłem z nim do PC.I szukałęm jakichś kwiatów , bo mam dośc tego , ze Sea mnie olewa.

-Ja nie mam dziewczyny , ale dziękuje.Mam je teraz dac, bo nie wytrzymają tydzień?Możesz sięzając tym Treecko?

-Treecko, co teraz zrobisz?-poszedłem z kwiatami do Sei i dałem je jej oraz pocałowałęm ją i uśmiechałem się czekając na jej reakcje.

-Nie ma za co,ale... .-poszłem do siebie i położyłem się na łóżku.Było mi trochę smutno , bo 2 razy ją całowałem i nic , a dałem jej kwiaty i pocałowałem , a ona tylko dziękuje i mnie pocałowała w polik.

No fakt Anna mi powiedziała , że Yuka to duch i jej uwierzyłem , a potem ona uciekła ode mnie , a teraz następna dziewczyna ma mnie gdzieś.Napisałem list do Sei i napisałem tam "Idę do Verlilion city , bo widzę , że cie nie obchodzę.Więc jeśli mam racje to do widzenia, jeśli nie to mam nadzieje , że dogonisz mnie. wsadziłem go do koperty weszłem do jej pokoju i dałem go jej poczym wyszłem z PC i szłem do Vermilion city.